Tekst ten właściwie jest tekstem rocznicowym, trochę w klimacie nadchodzącego Tygodnia Antykomunistycznego. Dziś mija 71 lat od zamordowania przez partyjnych towarzyszy własnego przywódcy - Marcelego Nowotki. Nie zamierzamy oczywiście się smucić z racji tego że jeden bandyta zamordował drugiego, ale historia Nowotki pokazuje, jak destrukcyjny był komunistyczny system - również wobec własnych aparatczyków.
Marian Nowotka, ps. „Marian”, „Stary” był funkcjonariuszem komunistycznym, kolejno w Komunistycznej Partii Polski oraz Wszechzwiązkowej Partii Komunistycznej (bolszewików) – WKP(b), a potem w Polskiej Partii Robotniczej – PPR.
Nowotka urodził się 8 sierpnia 1893 roku w Warszawie w rodzinie fornali. Od 1907 roku mieszkał w Ciechanowie. Pracował jako pomocnik ogrodnika, następnie jako robotnik cukrowni i ślusarz. Od 1916 roku był członkiem de facto bolszewickiej Socjaldemokracji Królestwa Polskiego i Litwy (SDKPiL). W 1918 roku wstąpił do Komunistycznej Partii Robotniczej Polski (KPRP). W 1920 roku aktywnie włączył się w działania dywersyjne na rzecz Armii Czerwonej, ukierunkowane na likwidację odrodzonego Państwa Polskiego i stworzenie polskiej republiki sowieckiej. Na terenach zajętych przez wojska bolszewickie w 1920 roku czynnie zaangażował się w tworzenie i działalność lokalnych struktur utworzonego w Białymstoku „rządu” sowieckiej Polski pod nazwą Tymczasowego Komitetu Rewolucyjnego. Za działalność na rzecz wroga w 1920 roku został zaocznie skazany przez wojskowy sąd doraźny na karę śmierci.
Wyjechał do Zagłębia Dąbrowskiego i działał na etacie zawodowego funkcjonariusza partii komunistycznej, pobierając stałą pensję ze środków przeznaczonych na działalność komunistyczną i wywrotową przez Związek Sowiecki. W latach 1922–1923 był sekretarzem lwowskiej organizacji Komunistycznej Partii Galicji Wschodniej, przemianowanej później na Komunistyczną Partię Zachodniej Ukrainy.
W ramach działalności partyjnej zajmował się m.in. kolportażem ówczesnych haseł KPRP (od 1925 r. działającej pod nazwą Komunistyczna Partia Polski), żądających budowy polskiej republiki sowieckiej, oderwania od Polski ziem wschodnich, a także – zgodnie z ówczesną linią partii – likwidacji „polskiej okupacji” na Pomorzu Gdańskim i Górnym Śląsku oraz przyłączenia tych regionów do Niemiec.
W kolejnych latach był sekretarzem okręgowym KPP w Zagłębiu Dąbrowskim, w Łodzi i Warszawie. W 1929 r. został skazany przez sąd II Rzeczypospolitej na 4 lata pozbawienia wolności za działalność wywrotową. W 1934 r. został kierownikiem Wydziału Rolnego KC KPP i członkiem Sekretariatu Krajowego KC KPP. Ponownie został skazany wyrokiem sądowym na 12 lat więzienia w roku 1936.
Pobyt w polskim więzieniu uchronił go przed sowieckimi wewnętrznymi czystkami w KPP i strukturach komunistycznych, prowadzonymi w końcu lat 30. Po ucieczce z więzienia w październiku 1939 roku przedostał się do Białegostoku, na teren okupacji sowieckiej. Był aktywistą i funkcjonariuszem sowieckiej administracji okupacyjnej: organizował kolaboracyjne kampanie polityczne, związane z „wyborami” do tzw. Zgromadzenia Ludowego Zachodniej Białorusi. W okresie masowych represji i wywózek ludności polskiej na wschód w 1940 r. został sowieckim odpowiednikiem starosty, czyli przewodniczącym Rejonowego Komitetu Wykonawczego w Łapach. Został też oficjalnie przyjęty do Wszechzwiązkowej Partii Komunistycznej (bolszewików) – WKP(b).
W końcu 1940 roku, jako funkcjonariusz gwarantujący wierność stalinizmowi, został przez władze sowieckie wytypowany do udziału w specjalnych szkoleniach polityczno-dywersyjnych pod Moskwą.
Po wybuchu wojny niemiecko-sowieckiej po dodatkowym przeszkoleniu agenturalnym i dywersyjnym został drogą lotniczą przerzucony do centralnej Polski jako dowódca sowieckiej siatki dywersyjnej (tzw. Grupa Inicjatywna), odtwarzanej w kraju pod zewnętrzną formą partii politycznej. Miał za zadanie zebrać różne grupki komunistycznej konspiracji, przede wszystkim z obszaru Generalnego Gubernatorstwa, w ramach jednej struktury, posiadającej łączność radiową, i ściśle podporządkować je wytycznym działania Moskwy. Nową nazwę – Polska Partia Robotnicza, taktykę polityczną i ideologię ściśle określił Stalin. Nowotko w Moskwie został wyposażony w szczegółowe rozkazy i wytyczne, dotyczące m.in. taktyki podwójnego zakonspirowania (w odniesieniu do łączności z Kominternem) i wykorzystywania haseł narodowowyzwoleńczych w propagandzie partyjnej. Jako przywódca PPR konsekwentnie egzekwował realizację wytycznych Stalina.
Zginął w listopadzie 1942 roku w ramach wewnętrznych porachunków i rywalizacji o władzę w PPR – został zamordowany z inspiracji dowódcy Gwardii Ludowej PPR Bolesława Mołojca, który podjął – ostatecznie nieudaną – próbę całkowitego przejęcia władzy nad partią i został wraz z bratem zlikwidowany przez komunistów.
W PRL był kreowany na bohatera narodowego, człowieka walczącego o wolność i niepodległość Polski; jego podobiznę umieszczano m.in. na monetach, a imię nadawano licznym szkołom i ulicom. Z reguły przemilczano prawdziwy charakter jego działalności dywersyjnej, nie eksponowano też udziału we władzach sowieckich, tworzonych na gruzach Polski w roku 1920 oraz w latach 1939–1941.
Na koniec ciekawostka: chciałem sprawdzić co myślą o Nowotce współcześni komuniści. Wyszukiwarka odesłała mnie do strony Komunistycznej Partii Polski, na której można przeczytać takie oto brednie: Działalność Marcelego Nowotki (...) jest wcieleniem najpiękniejszych tradycji polskiego rewolucyjnego ruchu robotniczego. (...) Wierny syn narodu polskiego (sic!). I najlepsze na koniec: organizuje Polską Partię Robotniczą – jedyną partię, która podjęła zdecydowaną walkę z okupantem (...) Partia klasy robotniczej kierowana przez Marcelego Nowotkę rosła w siłę, wywołując przerażenie okupanta i współpracujących z nim zdrajców narodu z obozu reakcji polskiej.
Komunistyczna Partia Polski jest legalnie działającą partią polityczną. Puentę niech każdy dośpiewa sobie sam.
Kasztan
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz