W dniu dzisiejszym zgromadziliśmy się przed konsulatem honorowym Ukrainy w Łodzi w 74 rocznicę „rzezi wołyńskiej”, aby upamiętnić Polaków, ofiary ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów oraz zaprotestować przeciwko odradzającemu się na Ukrainie banderyzmowi. Wczoraj modliliśmy się za pomordowanych w czasie mszy żałobnej odprawionej w jednej z łódzkich parafii. Wyrażamy przekonanie większości społeczeństwa, że przyszłość stosunków polsko-ukraińskich może być budowana tylko na uznaniu prawdy historycznej o ludobójstwie dokonanym na Polakach na Wołyniu w latach II wojny światowej.
Nasze rodziny pochodzą z centralnej Polski, doświadczenia Polaków z Wołynia nie są naszymi rodzinnymi wspomnieniami. Mamy jednak głębokie przekonanie, że pamięć o polskich Kresach stanowi jeden z ważnych fundamentów polskiej tożsamości. Bez pamięci o polskiej obecności na Kresach wschodnich nie da zrozumieć polskiej siły sprawczej na wschodnich terenach I i II Rzeczypospolitej. Polska pamięć historyczna bez polskich Kresów pozostanie jedynie skarlałym doświadczeniem PRL-u i nigdy nie stanie się tożsamością dziedzictwa Wielkiej Polski.