niedziela, 5 marca 2017

Łódź w hołdzie Żołnierzom Wyklętym

4 marca pod Pomnikiem Ofiar Komunizmu przy al. Anstadta w Łodzi odbyły się centralne obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych organizowane przez Porozumienie Środowisk Patriotycznych Regionu Łódzkiego. 

Uroczystość, prowadzona przez Prezesa Klubu im. Romana Dmowskiego Kamila Klimczaka rozpoczęła się od odczytania apelu poległych. Przemówienia wygłosili reprezentanci organizacji wchodzących w skład Porozumienia: Jan Waliszewski (Klub im. Romana Dmowskiego), Tomasz Grabarczyk (Wolność), Piotr Kołacki (Młodzież Wszechpolska), Paweł Wasążnik (Związek Strzelecki Rzeczypospolitej), Przemysław Kicowski (Ruch Narodowy), a także poseł na Sejm RP Alicja Kaczorowska. Modlitwę za poległych Żołnierzy Wyklętych poprowadził ks. Andrzej Łamasz. 

Po przemówieniach delegacje poszczególnych środowisk (również delegacja stowarzyszenia Kukiz'15) złożyły kwiaty pod Pomnikiem Ofiar Komunizmu. Całą uroczystość zamknął odśpiewany w całości hymn państwowy.

Poniżej przemówienie Jana Waliszewskiego, reprezentanta Klubu im. Romana Dmowskiego:

Przywracanie pamięci o żołnierzach wyklętych jest  ważnym dorobkiem współczesnego obozu narodowego, powstałego na fali sukcesu Marszu Niepodległości. Intencją było upamiętnienie tych Polaków, którzy pozostali wierni niepodległej II Rzeczypospolitej w granicach z 1939 roku i jej prawowitemu rządowi, nie akceptując narzuconej przemocą władzy komunistycznej. Dla wielu z nich dalsza walka była koniecznością bez alternatywnego wyboru, którym mogły być męczeństwo i śmierć z rąk komunistycznych oprawców. 

Po kilku latach od powstania Marszu Niepodległości mamy Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych i bardzo liczne związane z tym dniem uroczystości. Jednocześnie obserwujemy wprzęganie kultu żołnierzy wyklętych w bieżącą politykę obozu rządzącego, która zwłaszcza w sferze polityki zagranicznej jest rażąco sprzeczna z tą wizją Polski, za którą żołnierze wyklęci oddawali życie i zdrowie. Nie godzimy się na zawłaszczanie pamięci o żołnierzach wyklętych przez dzisiejszy obóz władzy, który ma za nic polskie dziedzictwo na Kresach, a przede wszystkim Polaków żyjących dziś na dawnych Kresach II Rzeczypospolitej, który nie ma zamiaru bronić naszych rodaków na Litwie i Ukrainie, bezwarunkowo wspierając antypolskie rządy obydwu tych państw.

Dzisiaj ważniejsza od patriotycznych emocji potrzebna jest rzetelna wiedza na temat żołnierzy wyklętych, zwłaszcza w kontekście zdolności komentowania z narodowego punktu widzenia najbardziej dramatycznych wydarzeń dotyczących żołnierzy wyklętych.  Temu służą spotkania z historykami, zwłaszcza pracownikami IPN-u, prowadzących badania naukowe w tym zakresie. Tegoroczny program Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych dawał możliwość uczestnictwa w takich spotkaniach. Niech marsze pamięci nie zastępują dyskusji na temat polskiego oporu przeciwko komunizmowi i służą refleksji na temat polskiego interesu narodowego.

MK 












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz