wtorek, 12 lipca 2016

Chcemy prawdy o Wołyniu!

11 lipca, w 73. rocznicę „krwawej niedzieli” na Wołyniu – kulminacyjnego momentu ludobójstwa dokonanego przez Ukraińską Powstańczą Armię – Klub imienia Romana Dmowskiego wraz z Kongresem Nowej Prawicy zorganizowały pod łódzkim biurem Prawa i Sprawiedliwości przy ul. Piotrkowskiej pikietę „Chcemy prawdy o Wołyniu”. W proteście wzięli też udział działacze ruchu Kukiz'15, partii KORWiN i Ruchu Narodowego.

Zebrani domagali się ustawowego uznania rzezi wołyńskiej za ludobójstwo, zakazu propagowania ideologii banderowskiej oraz zaprzestania wspierania przez polskie władze neobanderowskich ruchów na Ukrainie. Głos na pikiecie zabrali: Kamil Klimczak, prezes Klubu imienia Romana Dmowskiego, Przemysław Paczesny z Kongresu Nowej Prawicy, Jan Waliszewski z Ruchu Narodowego oraz Jacek Dobiesz z partii KORWiN.

Jan Waliszewski odczytał podczas pikiety następujące oświadczenie:


W związku z rocznicą rzezi wołyńskiej z 1943 roku wyrażamy swój sprzeciw wobec polityki wschodniej państwa polskiego polegającej na bezwarunkowym wsparciu politycznym i gospodarczym udzielanym państwu ukraińskiemu pomimo budowania współczesnej tożsamości Ukrainy o ideologię banderyzmu. Wsparcie dla Ukrainy ze strony państwa polskiego powinno być udzielane jedynie po uznaniu przez Ukrainę odpowiedzialności za ludobójstwo Polaków na Wołyniu i wynikających stąd konsekwencji: godnym pochowaniu pomordowanych, którzy w większości spoczywają w bezimiennych dołach śmierci, postawieniu przed sądami żyjących sprawców zbrodni, którzy dzisiaj chodzą w sławie kombatantów UPA, wreszcie rezygnacji z kultu Bandery i innych przywódców OUN-UPA - w tych sprawach państwo polskie powinno wykazywać nie mniejszą determinację niż w żądaniu śledztwa w sprawie Katynia czy katastrofy smoleńskiej. Bez tego polska polityka wschodnia jest jedynie realizacją antyrosyjskich obsesji.
Uważamy również, że spotkania polskich parlamentarzystów z politykami ukraińskimi reprezentującymi ideologię banderyzmu (np. ostatnie rozmowy marszałka Kuchcińskiego z Jurijem Szuchewyczem) czy ubiegłoroczne wizytowanie przez Małgorzatę Gosiewską banderowskich batalionów „OUN” oraz „Ajdar” są niedopuszczalną zniewagą pamięci ofiar rzezi wołyńskiej.
Obowiązkiem polskiego rządu i polskiego parlamentu jest zadbanie o to, aby przyszłe pojednanie polsko-ukraińskie nie było procesem deklaratywnym i związane było z rzeczywistym zaniechaniem antypolskiej polityki ukraińskiej wynikającej z dziedzictwa banderyzmu.


Jan Waliszewski – Klub imienia Romana Dmowskiego, Ruch Narodowy
Kamil Klimczak – Klub imienia Romana Dmowskiego, Ruch Narodowy



JM



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz