21 września w Łodzi odbyły się obchody przypadającej dzień wcześniej 74. rocznicy powstania Narodowych Sił Zbrojnych. W kościele p.w. Świętego Jerzego w Łodzi odbyła się Msza św., a następnie uczestnicy obchodów złożyli kwiaty pod tablicą kpt. NSZ Jana Morawca, zamordowanego przez UB w 1948 roku.
Okolicznościowe przemówienia wygłosili Maciej Mańkowski (Młodzież Wszechpolska) , Kamil Klimczak (Klub imienia Romana Dmowskiego, Ruch Narodowy) i Jan Waliszewski (Klub imienia Romana Dmowskiego, Ruch Narodowy). W uroczystościach uczestniczyły też poczty sztandarowe z historycznymi sztandarami łódzkiego Stronnictwa Narodowego.
Po złożeniu kwiatów uczestnicy uroczystości wyszli przed kościół, gdzie odśpiewali "Hymn młodych OWP".
Przemówienie kol. Jana Waliszewskiego zamieszczamy poniżej:
20 września 1942 roku powstały Narodowe Siły Zbrojne. Genezy powstania wojskowej organizacji obozu narodowego należy szukać we wrześniu 1939 roku i szoku społeczeństwa, spowodowanego utratą niepodległości. W obliczu dezercji Naczelnego Wodza marszałka Edwarda Śmigłego-Rydza – człowieka, wokół którego budowano obóz sanacyjny w końcu lat trzydziestych XX wieku, politycy obozu narodowego zakwestionowali prawo sanacji do dalszego sprawowania władzy. Nie bez znaczenia był fakt, że wielu z nich było w dotkliwy sposób represjonowanych przez piłsudczyków.
Narodowcy słusznie postrzegali również Związek Sowiecki jako główne zagrożenie dla Polski i w odróżnieniu od obozu sanacyjnego czynnie zwalczali komunistów, obywateli II RP, którzy zdradzili państwa polskie na rzecz sojuszu z sowieckim okupantem. Pomimo niesprzyjającej koniunktury politycznej obóz narodowy był w okresie wojny wierny wizji Polski pojmowanej jako Katolickie Państwo Narodu Polskiego. Wyrazem wierności Polsce i Kościołowi stały się ryngrafy noszone na mundurach żołnierskich. Pomimo sprzeciwu wobec planu wywołania powstania antyniemieckiego w Warszawie, narodowcy złożyli daninę krwi w Powstaniu Warszawskim. W obliczu wkraczającej do Polski Armii Czerwonej i idących wraz z nimi oddziałów NKWD narodowcy nie mieli złudzeń co do charakteru powojennej Polski. W tych warunkach wycofanie na Zachód Brygady Świętokrzyskiej NSZ umożliwiło ocalenie jej żołnierzy przed śmiercią w więzieniach UB i NKWD.
Po wojnie żołnierze NSZ byli zwalczani przez komunistów z wyjątkową zaciekłością, a represje wobec nich były nieporównanie ostrzejsze niż w stosunku do żołnierzy Armii Krajowej. Czarna legenda tworzona przez lata wokół Narodowych Sił Zbrojnych, zniesławiająca ich pamięć, jest kontynuowana również obecnie przez środowiska lewicowe oraz odwołujące się do tradycji politycznej sanacji.
Zadaniem współczesnych spadkobierców myśli obozu narodowego jest kultywowanie pamięci o żołnierzach Narodowych Sił Zbrojnych oraz obrona dobrego imienia tych, którzy przeszli już do wieczności. W rocznicę powstania NSZ wołamy: chwała bohaterom - żołnierzom Wielkiej Polski!
MK/fot.AJ, JW
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz